wtorek, 27 stycznia 2009

Ble!

Humor mi się nie poprawia, sytuacja tudzież. I choć tłumaczę sobie jak tylko mogę, że przecież..., a nawet..., więc... - nie za bardzo działa. Więc tylko dobranoc życzę. I pozdrawiam.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

glowa do góry...
poczytałam moj stary nieaktualny blog evi uśmiałam się do łez z siebie (cóż za idiotka albo nie hmmm no dobra zestarzałam się ...)
pozdrawiam z Katowic :)
Ewelina z wshe sieradz (evi)